كلمات الاغنية
14.09
Nie lubię melanży, chyba że z tobą Nie palę, chyba że z tobą Leżę na plaży, ty leżysz obok Masz moje słowo Jeszcze niedawno drinki za darmo Głupie rozmowy po różowym Carlo W Maku na gastro, za szybą Marriott Wychodzę z ostatnim szlugiem na balkon Czasami tęsknię Za robieniem siary z ekipą na Mazowieckiej Za włosami powiewającymi mi na wietrze Mm, w jego starej Betce Oh-oh-oh, teraz jest lepiej Oh-oh-oh, teraz jest lepiej Nie lubię melanży, chyba że z tobą Nie palę, chyba że z tobą Leżę na plaży, ty leżysz obok Masz moje słowo Nie lubię melanży, chyba że z tobą Nie palę, chyba że z tobą Leżę na plaży, ty leżysz obok Masz moje słowo Masz moje słowo, nie mam nic do ukrycia