Szkwał poezja

Szkwał poezja

sung poetry

03:20

كلمات الاغنية

Szkwał poezja

Szkwał
Nie wiemy jak w sidłach się lęku odnaleźć
gdzie myśli są pełne sztormów i raf
gdy noce bezsenne i szlochy skrywane
demony składają swe szpony do braw
Nie znamy dróg prostych i celów klarownych
wskazówki szaleją jak wariatów sny
błąkamy się w świecie idei umownych
łapiemy się szalup cieknących jak łzy
Nie wiemy jak zegar bijący zatrzymać
co coraz szybciej odmierza nam czas
nie chcemy tak sobie po prostu przemijać
żyć w cieniu, jak gdyby nie było już nas
Płacimy za przeżyć pragnienia przemożne
wizytą gości straszniejszych niż sny
my w gwiazdy wpatrzone ssaki dwunożne
wstydliwie kryjący siekacze i kły
Patrzymy na świat spojrzeniem pijanym
rozmyty, niejasny, nieczuły jak głaz
na targu iluzji przedmiotom sprzedanym
wciąż chcemy przywracać dawny blask
Wpadamy w mielizny i żagle łamiemy
Szukając przystani zacisznej wśród skał
i w ciszy upiornej na końcu toniemy
gdzieś w dali się zrywa kolejny szkwał