Szopa Pełna Chmur

[Intro]
W szopie schowane marzenia,
Dwa dusze w wirze, w sferze pełnej cienia.
Maciek z Dawidem, w transie jak w snie,
Czas płynie wolno, tak nieuchwytnie.

[Wersja]
Trzy dni minęły, a słońce nie świeci,
W oddechu dymu, nie znają granic przecież.
Rysują w głowach kolory bez końca,
W jaźni wirują, aż stracili łączność.

[Refren]
Szopa pełna chmur, w chaosie ich dni,
Na fali uniesień tańczą jak w snach,
Zamknij oczy, poczuj ich świat,
Dwa bąble marzeń, które nigdy nie znudzą.

[Zwrotka]
I w tle gitary dźwięk, jak echo ich myśli,
Grają w ciszy, myszą w kosmicznej przestrzeni.
Kiedy śmiech miesza się z echem z przeszłości,
Na chwilę zapominają o swoich troskach.

[Przejście]
Czasami przychodzi błysk, z drugiej strony snu,
Ich światła gasną, ale nigdy nie zgaśnie cud.
Niepewność w sercach, ale w oczach blask,
Niech ta chwila trwa, niech nie znika z nas.

[Refren]
Szopa pełna chmur, w chaosie ich dni,
Na fali uniesień tańczą jak w snach,
Zamknij oczy, poczuj ich świat,
Dwa bąble marzeń, które nigdy nie znudzą.

[Zakończenie]
Emocje wirują, w duszy ich gra,
Maciek z Dawidem – to artystyczna gra.