Historia miłości

Gdy wracasz do domu
Cisza wreszcie się kończy
Słyszę silnika dźwięk
Serce z radości drży
To nie jest sen

Kalendarz kartki gubił
Każdy dzień dłużył się
Telefon ciągle dzwonił
Lecz to nie byłeś ty, nie

Patrzyłam wciąż na drogę
Czekałam tyle dni
Aż wreszcie dziś nadjedziesz
I znikną złe sny

Ukochany, wraca z trasy
Kończy się czekania czas
Znowu będziemy razem
Nie rozdzieli nic już nas

Twój uśmiech jak słońce
Rozjaśni cały dom
Już jesteś tak blisko
W ramiona moje wpadnij

Walizki stoją w progu
Zmęczony, ale twój
Uśmiech rozprasza trwogę
To jest ten dzień, o mój!

Opowiesz mi historie
Z dalekich, obcych miast
A ja ci dam swą miłość
Największą z wszystkich gwiazd

Ukochany, wraca z trasy
Kończy się czekania czas
Znowu będziemy razem
Nie rozdzieli nic już nas

Twój uśmiech jak słońce
Rozjaśni cały dom
Już jesteś tak blisko
W ramiona moje wpadnij

Wracasz z trasy, nareszcie
Jesteś już tu....
Skończyło się czekanie
Najpiękniejszy ze snów...