Automatyczny Świat

Puszek okruszek, zapalił sobie
I poleżał bo miał w dupie deski drogie.
Czasami bądź jak puszek.
Usiądź, pierdol to machnij buszek.

Siadaj! nie biegnij, odpocznij sobie
Słoneczko tak świeci, weź pozwól na to sobie.

Popatrz mordeczko jakie gówno na świecie się robi...

Eee stój! Pokażę Ci to najpierw oczami swoimi, jak wyluzujesz to dam buszka dodamy innych wizji
Jak już czujesz luz, to teraz popatrzymy tak samo na świat we dwoje.
Jak śmiesznie teraz ten świat wygląda
Tyle chui na wolności na ciebie spogląda....

Jako jedyny ten buch nas wszystkich by pojednał.
Ale świat chujowy więc kondon polityk się tego ujebał.
Chuj tam patrz co jest tu i teraz.
Najwyżej przed psami będziemy uciekać.
Przecież uciekać zostaliśmy stworzeni od małego.
Kto nie uciekał jak z wywiadówki wracał stary aby nie było wpierdol
Ha ha ha ha

Spójrz!! widzisz ty wtedy walczyłeś o życie
Dzisiaj się napierdalasz z tego.
Za parę lat albo się zatoniemy martwiąc,
Albo będziemy się śmiać z tego.
Kolego to wszystko zależy od nas jak teraz pomalujemy świat tęczą.
Więc kolorów używaj ładnych i nie spierdol tego!
Zielony buch szczęścia