Ballada o chłopie Maćku zakochanym w królewnie

Ballada o chłopie Maćku zakochanym w królewnie

melodious acoustic balladic

03:36

Songtext

Ballada o chłopie Maćku zakochanym w królewnie

[Verse]
Był sobie chłop Maćko z pola zielonego
W sercu ogień
Ale dusza bez złotego
Kochał on królewnę z pałacu wyniosłego
Ale los mu sprawił figla z okrutnego
[Verse 2]
Z bukietem polnych kwiatów ruszył na dziedziniec
Z uśmiechem na ustach i sercem pełnym wiary
Lecz strażnik mu zagroził „Nie ma tu wejścia”
Maćko wrócił smutny
Z miłością bez miary
[Chorus]
Królowo mego serca
Czemu jesteś daleko
Pośród bram i strażników bliskość nas oddziela
Stoję tu i czekam
Może kiedyś się uśmiechniesz
Może z pałacu wyjdzie królewna miła
[Verse 3]
Każdego dnia o świcie zbierał siły swe
By znowu stanąć przed strażą
By serce jej dać
Jednak każde jego kroki były na próżno
Miłość młodemu chłopu nie była dana
[Chorus]
Królowo mego serca
Czemu jesteś daleko
Pośród bram i strażników bliskość nas oddziela
Stoję tu i czekam
Może kiedyś się uśmiechniesz
Może z pałacu wyjdzie królewna miła
[Bridge]
Aż pewnego dnia królewna to ujrzała
Chłopa Maćka na dziedzińcu w smutku stał
Zwolniła strażników
Poszła do kochanego
Rękę mu podała i wnet go pokochała