Matury z Operona

Matury z Operona

dynamic, electric, rock

03:41

Songtext

Matury z Operona

[Verse]
Kolejna próba kolejny stres
Operon dopada mnie jak grom z jasnych chmur
Wysiadam umysł moje ręce drżą
Gdzie tu jest sens w tym szaleństwie mój ból
[Verse 2]
Znowu język polski z Nożykiem w kieszeni
Czuję jak gramatyka z głowy gdzieś leci
Izabela? Karolina! Gdzie ja błądzę
Zamiast świetnej oceny
We mnie coś mruczy
[Chorus]
Boże jak ja wiem ten cały cyrk to fikcja
I choć jestem na krawędzi to to jest jak atrakcja
Próbne matury w moim życiu to katastrofa
Nerwowe załamanie mnie wreszcie dogania
[Bridge]
Północna sesja czasami nie istnieje
Kiedy śpię to mi się śni Harmagedon dzieje
Tylko jedna literka
A wstyd taki duży
Karolina nie Izabela
Wbrew mojej naturze
[Verse 3]
Matematyke zrozumiem
Fizykę ugryzę
Ale polski to labirynt
W którym ginę
Każdy błąd kosztuje
Jak nóż w plecach wbity
Na koniec zostanie
Wynik nieszczęsliwy
[Chorus]
Boże jak ja wiem ten cały cyrk to fikcja
I choć jestem na krawędzi to to jest jak atrakcja
Próbne matury w moim życiu to katastrofa
Nerwowe załamanie mnie wreszcie dogania