Astra GTC

(Opel Astra, leci GTC
Czerwony lakier, nocne światła, sen
Silnik mruczy, jakby znał mój cel
Na zakrętach król, nie zatrzyma mnie nikt, yeah)

Mam ją od lat, to nie tylko wóz
To jak brat, co prowadzi przez kurz
3-drzwiowe coupe, patrzą się wszyscy
Lśni jak rubin, kiedy słońce błyska z szyby

Sportowy zryw, serce bije szybciej
Na trasie równej – robię kilometr w mig, ej
Nie Ferrari, nie Porsche – i co z tego?
To mój styl, moje tempo, mój bieg do nieba

(Opel Astra, leci GTC
Czerwony lakier, nocne światła, sen
Silnik mruczy, jakby znał mój cel
Na zakrętach król, nie zatrzyma mnie nikt, yeah)

Pod maską moc, choć nie szukam wyścigów
Ale jak trzeba, to znikam bez śladów
Bas w głośnikach, klima leci chłodna
Z tą bryką każda podróż to przygoda

Kiedy wsiadam, to jakby czas zwalniał
Miasto do stóp, każda droga znajoma
Nie zamienię jej, nie za żadne pieniądze
GTC – moje auto, moje życie