Złamane Serce
Złamane Serce
Leżę i myślę, czekam na wiadomość, która mogłaby zmienić tak wiele. Czy to naprawdę takie trudne? – mówię do siebie. Czy mogło być inaczej, gdyby nie używki, które nas rozdzieliły? Czy to brak zainteresowania wszystko zniszczył? Płakałam całą noc, szukając odpowiedzi. Co mogę zrobić? Ale czy powinnam? Cierpiałam. Bardzo cierpiałam, trzymając się nadziei, że to tylko zły sen. Ale myliłam się. Tak bardzo się myliłam co do Ciebie. Moje myśli błądziły, nie potrafiąc pojąć, jak coś tak silnego mogło nagle zniknąć. Chciałam tylko wyjaśnień, by iskra, która między nami była, nie zgasła. Ale pozwoliłeś. Pozwoliłeś jej zniknąć. Ocierałeś mi łzy, gdy moje serce pękało na milion kawałków, milcząc. Wiedziałeś, że to przez Ciebie. Ale nie powiedziałeś nic. Pozwoliłeś mi cierpieć, pozwoliłeś, by wszystko przepadło. Twoje słowa? Nie miały znaczenia. A potem? Zapadła cisza. Bo człowiekowi ciężko jest zrozumieć swój błąd, ale ten kosztował wiele. Może w innym świecie… może tam będzie inaczej. Może znów się spotkamy, w nowej historii, z błędami, ale wybaczalnymi. Ze skruchą, której wtedy Ci zabrakło. A ja? Już nie czekam. Już nie pytam.