Nierówność

[Verse]
O zjaranym krzychu, jak on się zachowuje
Wyrasta na gwiazdę, w świecie pełnym nierówności
Podekscytowany, każdy kolejny występ to wyzwanie
Ale nie zraża się, bo wie, że ma w sobie to, co istotne

[Verse 2]
Patrzy na ten świat przez pryzmat swojego doświadczenia
Znajduje w sobie siłę, by przekuć nierówność w szansę
Hip Hop płynie mu w żyłach, jak paliwo napędzające go
Mimo przeciwności losu, wierzy, że jego czas nadchodzi

[Chorus]
Taniec, taniec, jakby nikt nie patrzył, złap rytm
Poczuj, jak muzyka przenika przez ciebie, nie musisz nic udowadniać
Jesteśmy żywi, jesteśmy wolni, niech rytm nas uwolni
Tańczymy w słońcu, tam chcemy być