Opowieść o Miłości

Opowieść o Miłości

Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą
Chcę przez życie śpiewająco razem iść
Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą
Może mnie o rękę prosić choćby dziś

Z nim by było szczęście moje
Dwie gitary i nas dwoje –
To marzenie w sercu budzi niepokoje

Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą
Ja zawrócę mu gitarę, a on mnie
Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą
Chłopca z gitarą chcę

Były bajeczki o pannie do wzięcia
O córce monarchy, co chciała mieć księcia
Lecz ja nie jestem córką króla
Więc tytuł książęcy mnie nie rozczula

Choćby się znalazł królewicz czy książę
Ja nigdy na pewno z nim życia nie zwiążę
Chyba że oprócz tytułu by miał
Gitarę i na niej grał

Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą
Chcę przez życie śpiewająco razem iść
Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą
Może mnie o rękę prosić choćby dziś

Z nim by było szczęście moje
Dwie gitary i nas dwoje –
To marzenie w sercu budzi niepokoje

Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą
Ja zawracam mu gitarę, a on mnie
Każdy z gitarą byłby dla mnie parą
Więc para najlepsza – gitara i ja

Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą
Chcę przez życie śpiewająco razem iść
Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą
Może mnie o rękę prosić choćby dziś

Z nim by było szczęście moje
Dwie gitary i nas dwoje –
To marzenie w sercu budzi niepokoje

Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą
Ja zawrócę mu gitarę, a on mnie