Nierówność

[Verse]
Eryk, karzeł na rowerze, potrącony nie raz
Jego otyły kot Figa, ważący siedemdziesiąt kilogramów, to jego as 
Ojciec bezlitosny, dla niego liczy się tylko on
Eryk uzależniony od palenia, nie ma szans bez tego, ma problem
  
[Verse 2]
Eryk gejem, defekuje w bieliźnie bez wstydu
Tata go piętnuje, nie akceptuje, tylko ośmiesza wciąż
Figa śmieje się z niego, puszcza okrzyki, to dla niego żart
Eryk zamyślony, samotny, czuje nierówność w sercu swym
  
[Chorus]
Wyśmiejmy Eryka, upokorzonego, samotnego
Niech ta piosenka będzie dla niego, dla tych co są bez żadnego
Nierówność krzywdząca, ale tylko dla tych co ją zrozumieli
Eryk, Figa i ojciec, to trójka, która odnosi wielkie cierpienie