Rachunek sumienia

Rachunek sumienia

Trap

03:25

Letra

Rachunek sumienia

Zwrotka 1:
Czuję ciężar, w sercu mrok,
Rachunek sumienia Brahu, w moich dłoniach trzymam glok, serce krzyczy proszę ratuj, nie da mi spokoju fakt że zjebałem kupę czasu,
W lustrze widzę cień bez twarzy, bez koloru i konturu, kogoś bez kroku sztywno stał i przyglądał się z za muru, strach napędzał chore myśli, obraz zakrwawionych garniturów.
Refren:
Rachunek sumienia, wywołałem wiele leż,
Wszystkie moje grzechy idą za mną jak cień, znowu krzyczę że nie mogę Ale leżę na dnie,
Bo nawet szczera spowiedź nie uleczy połamanych serc, tu przez wiele długich lat, ludzi deprawuje świat, paleta tych ciemnych barw, Aberracyjny stan, a wystarczyło wstać, by odnaleźć dobrą drogę, dlatego ten numer brat, nosi tytuł szczera spowiedz.
Zwrotka 2:
Miasto tętni, życie w biegu,
Wszędzie pełno ludzkich łez, ciągły wyścig po marzenia a ja znowu sam na dnie, chciałbym odwrócić ten schemat, zablokować własny gniew,
Ale pod wpływem emocji zachowałem się jak zjeb, w natłoku niegodziwości, w czasach bólu nie możnośći szukam chwili samotności, nie mam żadnej wątpliwości, dalej leżę sam na dnie.
Refren:
Rachunek sumienia, wywołałem wiele leż,
Wszystkie moje grzechy idą za mną jak cień, znowu krzyczę że nie mogę Ale leżę na dnie,