bla bla

bla bla

trap, drill, rap, pop, electro

02:47

Letra

bla bla

Eryk - Kolczykowy Książę
Eryk w klubie, tańczy jak trans,
Myśli, że jest królem, ale to tylko wiersz.
Z Wojtkiem się całuje, końcówki stykają,
Na parkiecie kręci, wszyscy go znają.
Refren:
Eryk marzy o modelkach, to nie melanż,
Chyba że z nim balujesz, wtedy zmienia się w zaż!
Zgrywa twardziela, ale to tylko klasa,
W rzeczywistości to chłop bez pasa!
Eryk na jednego, po browarze tak kręci,
Najebany jak guma, z każdym piwem wciąga.
Chciałby być gangsterem, a kończy jak żart,
Zamiast króla imprezy, to jego nowy start.
Eryk w nocy, w rytmie bębnów,
Ręce mu się trzęsą, a w głowie bzdury!
Chce być królem balangi, a robi wstyd,
Zamiast na szczycie, to w dół spadł dziś.
Refren:
Eryk marzy o modelkach, to nie melanż,
Chyba że z nim balujesz, wtedy zmienia się w zaż!
Zgrywa twardziela, ale to tylko klasa,
W rzeczywistości to chłop bez pasa!
Kolczyk w uchu, myśli, że to hit,
Ale każdy widzi, że to tylko kicz i kit.
Zgrywa macho, ale tylko na pokaz,
Po piwie leży, jakby stracił cały rozkaz.
Refren:
Eryk marzy o modelkach, to nie melanż,
Chyba że z nim balujesz, wtedy zmienia się w zaż!
Zgrywa twardziela, ale to tylko klasa,
W rzeczywistości to chłop bez pasa!