Letra
Frank i Maja
[Verse] Frank i Maja spotkali się raz W Ostrołęce piękny czas Maja z pupą owłosioną Frank z knagą imponującą [Verse 2] Franek miał worek pełen złota Maja uśmiech jak serce kota Razem marzyli o wielkich snach Pieniędzy pełen stary dach [Chorus] Maja kocha Franka za jego skarb On dla niej góry przeniesie w barw Miłość bezcenna aż po kres dni Z Frankiem aż po życia linii [Verse 3] Znajomi gadają ze to nie tak Że Maja by chciała jego mały znak Ona się śmieje mówi że nie W pieniądzach liczy wersety swe [Chorus] Maja kocha Franka za jego skarb On dla niej góry przeniesie w barw Miłość bezcenna aż po kres dni Z Frankiem aż po życia linii [Bridge] Ostrołęka wspomina ich dwoje Franek i Maja w rowerowym znoje Mają siebie i mają skarb A miłość przetrwa w każdy barw