Balaton Party

[Słowa]  
To nowy dzień, słońce świeci jasno  
Czuję rytm w swojej duszy, będzie dzika noc  
Złap swoich przyjaciół i ruszaj na parkiet, niech muzyka przejmie kontrolę  
Będziemy tańczyć jakby nie było jutra, zgubić się w rytmie

Na wakacjach nad Balatonem pięciu przyjaciół (Albert, Michał, Kudi, Piksa, Gała)  
Szatańska przyjaciółka olala nas dla innych znajomych  
Ale nie sprząta, więc nie płaczemy za nią  
Albert nie pije i nas pilnuje, wozi nas furą  
Michał skacze na bombę, robi salta  
Gała ma skurcz stopy, musi znieczulić się wódką  
Kudi na wejściu pije whisky z colą  
W nocy się litra z blantem  
Piksa nagrywa wszystkich z ukrycia  
Żeby było fota na insta fajna  
Szatan płacze w domu, że z nami nie pojechała