
bojki
Paroles
bojki
Na mapie Bojanice, spokój jak w niebie, Gdzie każdy ma swoje miejsce, każdy zna siebie. W tej wiosce trzech braci, każdy z pasją żyje, Miłosz, Tymek, Marcel – razem to siła, co bije. Miłosz na komputerach zna się jak mało kto, W kodzie układa świat, jakby to było lego. Klik-klak, myszka tańczy, ekran miga w rytmie, Tworzy swoje światy, gdzie każda linia błyszczy. Tymek z kolei na boisku wciąż w akcji, Piłka przy nodze, a w sercu dynamit! Podaje, strzela, bramkarzy wciąż zaskakuje, Marzy, by pewnego dnia na stadionie triumfował z dumą. Bojanice na horyzoncie, tam dom nasz rośnie, Trzej bracia jak jeden, jak jeden w ogniu płoną. Miłosz, Tymek, Marcel – każdy ma swój tor, Ale razem tworzą siłę, co przez życie pcha ich wciąż! Marcel trzeci syn, najmłodszy, ale w grze, Z głową pełną marzeń, zawsze wie, czego chce. Sprytny i bystry, wszystko łapie w mig, Choć młodszy, to wie, jak się w życiu dobrze bić. W Bojanicach każdy dzień to nowe wyzwanie, Miłosz przy komputerze, Tymek piłkę kopie dalej. Marcel obserwuje, planuje, myśli w ciszy, A gdy wszyscy razem, to nic im nie grozi. W tej wiosce cisza, ale braci siła gra, Miłosz z myszką w dłoni, Tymek w piłkę gra. Marcel z mądrością, zawsze gdzie
