Paroles
Dominik
[Verse] Dominik znów dzwoni Pod sto dwanaście nocą Znika znowu zasłona Co on myśli nie wiadomo [Verse] W łazience szaleje Krzyczy głośno jak szalony Znowu dziś przegina Te jego psoty nie liczone [Chorus] Dominik co robisz znów Niech cię ktoś zatrzyma tu Twoje dziwne akcje już Mnie naprawdę męczą zbyt [Verse] Dominik z prysznica Zasłony ściąga no wiesz Szukam znowu spokoju Ale ciebie ciągle gna gdzieś [Verse] Nie mogę już znieść Twojego dzwonenia ciągle Dominik zrób coś Niech normalność w końcu wróci tu [Chorus] Dominik co robisz znów Niech cię ktoś zatrzyma tu Twoje dziwne akcje już Mnie naprawdę męczą zbyt