Paroles
Serce rośnie
Serce roście patrząc na te czasy! Mało przed tym gołe były lasy, Śnieg na ziemi wysszej łokcia leżał, A po rzekach wóz nacięższy zbieżał. Teraz drzewa liście na się wzięły, Polne łąki pięknie zakwitnęły; Lody zeszły, a po czystej wodzie Idą statki i ciosane łodzie. Teraz prawie świat się wszystek śmieje, Zboża wstały, wiatr zachodny wieje; Ptacy sobie gniazda omyślają, A przede dniem śpiewać poczynają. Ale to grunt wesela prawego, Kiedy człowiek sumnienia całego Ani czuje w sercu żadnej wady, Przeczby się miał wstydać swojej rady. Temu wina nie trzeba przylewać Ani grać na lutni, ani śpiewać; Będzie wesół, byś chciał, i o wodzie, Bo się czuje prawie na swobodzie. Ale kogo gryzie mól zakryty, Nie idzie mu w smak obiad obfity; Żadna go pieśń, żadny głos nie ruszy, Wszystko idzie na wiatr mimo uszy. Dobra myśli, której nie przywabi, Choć kto ściany drogo ujedwabi, Nie gardź moim chłodnikiem chruścianym; A bądź ze mną, z trzeźwym i z pijanym!