Paroles
O Gabrysi, Tobiaszku i Izie i świętach
[Verse] Gabrysię wzięła radość w obie ręce I z choinki świeczki zdmuchnięte Tobiasz śmiał się sam wśród śmiechu Z ciasteczkami biegł bez grzechu [Verse 2] Izie się błyszczały oczy jak lampki Była tam magia i cukrowe klapki Święta niosły zapach pierników Pod stołem schowane czterem szczyci [Chorus] O Gabrysi Tobiaszku i Izie Zawsze marzą o świętej chwili Pod jemiołą uśmiechy niewinne Czas niesie ciepło w każdej minucie [Bridge] Stół zastawiony kolorami cieszy Ktoś śpiewa kolędy jak w piosence Prezenty skryte w rogach pachną Pamiętam te świąteczne baśnie [Verse 3] Światełka mrugają wspomnieniem Choinka pachnie pięknym snem Listy do Mikołaja cichutko szepczą Dlaczego kapcie zawsze śmieszne są [Chorus] O Gabrysi Tobiaszku i Izie Zawsze marzą o świętej chwili Pod jemiołą uśmiechy niewinne Czas niesie ciepło w każdej minucie