aimusic.one

[Verse]
Twój stary najebany, załazi cię w nocy,
Brudne łapy na biodra, gnój śmierdzący w pocie,
Trzymasz łzy twardo, gardło ściśnięte w mocy,
Obudza cię koszmary, wstajesz spojrzeć w oczy.
[Verse 2]
Nie mówisz mamie, choć serce cię boli,
Wstyd cię gniecie, jak hantle na nieszczęściu stół,
Dotyk na pośladkach, niczym smoła w oli,
Zwierz każdego mroku, w lustrze twarzą w pół.
[Chorus]
Twój stary najebany, po ciemku cię smyra,
Nie powiesz starej, bo wstyd cię w oczy ścina,
Brud na tych rękach, jak cień co cię grywa,
Nocą znikasz w sny, gdzie on za tobą się czmiga.
[Verse 3]
Cisza w domu, a w głowie burza grzmi,
Każda noc cię trzęsie, spokój kradnie nim,
Duszący oddech blisko, aż strach się pić,
Siedzący w kącie zmory, słowo wypluwa mil.
[Bridge]
Czujesz jego płyn, na skórze te brudy,
Życie jak w piekle, chcesz w końcu zejść z góry,
Gorycz w sercu, co nocą ci się zbudzi,
Czujesz jego dotyk, aż krzyk z piersi wybudzi.
[Chorus]
Twój stary najebany, po ciemku cię smyra,
Nie powiesz starej, bo wstyd cię w oczy ścina,
Brud na tych rękach, jak cień co cię grywa,
Nocą znikasz w sny, gdzie on za tobą się czmiga.