Paroles
Rozkosz
Siadam głęboko rozchylam nogi a on już jest we mnie pochłania mnie ma ochotę przyciągam go do siebie szepcząc zróbmy to na ostro nie marnujmy więcej czasu nasze nagie ciała splatają się w jedną całość kocie zróbmy to dziś bez światła marząc o lepszym jutrze patrząc przed siebie czuje na sobie jego dotyk nie przestawaj dajesz mi więcej rozkoszy tuląc się we mnie tak jak lubię Wsadzasz mi go dziś tak jak lubię robimy to na ostro nie mamy czasu spieszymy się jak możemy bo czas wracać do domu ale czas się zatrzymuje a ja czuję tą przyjemność kiedy mi go wkładasz i wyciągasz na okrągło bierzesz mnie tak na ostro że aż widzę gwiazdki dalej nie przestawaj Wchodzę do pokoju a tam ty leżysz na łóżku podnieca cię moja skórzana mini nie umiesz oderwać ode mnie wzroku przyciągasz mnie do siebie szepcząc tak po cichu że zrobił byś to ze mną na ostro zjeżdżam rękami po twoim ciele rozpinam rozporek ściągając bokserki w dół siadam na tobie rozchylając swe nogi łapiesz mnie za biust pragnąc mojej rozkoszy