Śmierć Kokainy

[Refren]
Kokaina poprowadzi cię na skraj, żaden uśmiech nie załata ran
Złość i smutek w twoim sercu rosną, aż w końcu zabierze cię do krainy cienia
  
[Wers 1]
Paradoks w słońcu, ale w duszy czarno
Kokaina kusi, lecz nigdy nie osładza
Śmierć tańczy wokół, jej cień na twarzy
Droga do piekła prowadzi przez kokainową krainę
  
[Wers 2]
Strach i żal towarzyszą każdej chwili
Gdy kokaina bierze, serce zamarza
Myśli mroczne w głowie krążą
Śmierć jest blisko, kokaina cię zniewala