Testo
Ballada o nierówności
[Verse] Kobieta marynarz wyrusza w morze Z gniewem w sercu, nierówności nie zniesie Walka o sprawiedliwość, wołanie o równość Morze jest jej płaczem, szkwałów dźwięk prosty [Verse 2] Burza nadchodzi, fale się wypiętrzą Kobieta nie zawaha się, choćby trzeba było przejść przez piekło Z determinacją w oczach, nieugięta i silna Walczy o swoje miejsce, bez względu na los dziejów [Chorus] Maszeruj, maszeruj, w kroku dumnie, jak nie zawstydzisz Poczuj ruch między sobą, nie ma nic do udowodnienia Żyjemy, jesteśmy wolni, niech rytm nas uwolni Tańcząc w słońcu, tam gdzie chcemy być.