歌詞
2KC
Chwilę jeszcze pośpię zawinięty w pościel Pośpiech złym doradcą znam to przez autopsję Prawie podświadomie ręka sięgam po wodę Wzrokiem wodzę po pokoju powiedz co ja tutaj robię Jak trafiłem do domu? W głowie kompletna pustka Dokucza migrena i przykry posmak w ustach Niby luz mam choć paraliżuje strach Przed podejściem do lustra, w odbiciu ludzki wrak Pytasz skąd ten stan, jakie to kurwa polskie zamiast z plikiem na łąwce kończywsz z litrowym bolsem Witam cię na Teofce, nie wiemy czym jest grzech ejj Tutaj browarów zgrzewkę zaliczysz na rozgrzewkę I zapomnij co przedtem ziom słyszałeś o nas gdy na naszej imprezce przed ósmą łapiesz zgona Walimy z grubej rury! W tej kwestii nie ma przebacz Niczym bez cenzury my lubimy się najeeebaaać! O to kace dwa i nic nie poradzę jak tracę kontakt brat odkładam pracę fakt w głowie multum spraw których dziś nie ogarnę w skutek wszystkich trunków wylanych do gardeł O to kace dwa i nic nie poradzę jak tracę kontakt brat odkładam pracę fakt w głowie multum spraw których dziś nie ogarnę w skutek wszystkich trunków wylanych do gardeł