Zośka

Zośka

Country

03:21

歌詞

Zośka

Była sobie Żośka, mały pies,
Jack Russell terrier, wszyscy wiedzą, że to stres!
Od rana do nocy biegnie jak huragan,
Gdzie nie spojrzysz, tam już lata po dywan.
W domu cicho? - Nigdy! Wszędzie pisk i skok,
Skacze na kanapy, na krzesła, na blok.
Bo Żośka to rakieta, co nigdy nie padnie,
I tylko wieczorem może na chwilkę zaśnie.
Żośka, Żośka, wariat mały jest,
Goni za ogonem, nie powstrzyma jej pies!
Skacze, biega, wszędzie pcha się w mig,
Żośka – terrier, z którym nie nadążysz nigdy, nigdy ty!
Raz do lasu wzięliśmy Żośkę na spacer,
Pędziła po ścieżkach, jak mały rower-morderca.
Lisy się pochowały, jeże w krzaki znikły,
Bo Żośka ściga wszystko, co tylko błyśnie w migły!
Na kota też poluje, na gołębia – bęc,
Nic się nie uchowa przed jej zębem i rękawem.
Ale przytuli się czasem, choć z oczu szał błyska,
Wtedy człowiek zapomina, że ma w domu urwiska!
Żośka, Żośka, wariat mały jest,
Goni za ogonem, nie powstrzyma jej pies!
Skacze, biega, wszędzie pcha się w mig,
Żośka – terrier, z którym nie nadążysz nigdy, nigdy ty!
A kiedy noc zapada, Żośka się składa,
Pod kocykiem cicho leży, jakby była rada.
Ale nie daj się zwieść - rano znowu wstanie,
I zacznie od nowa swoje psie rozrabianie!
Żośka, Żośka, wariat mały jes