
Szarość
歌詞
Szarość
Szare kotary, szare posadzki a w dali... coś siedzi To tunel czy miejsce schadzki a to coś czeka i cię odwiedzi Idziesz, a wciąż się oddala Przystajesz, widzisz zakręty Czy to jest kot diabeł czy mara Szarości szare odmęty Niezmienne jest to, że on stoi Zagląda na ciebie z daleka Krzyczysz... lecz on się nie boi Jest martwy, on nie ucieka Ten obraz ciebie przeraża, wyrywa ci duszę. Szary kolor ci zagraża Ty nie przystaniesz, nadal brniesz w te obszary