pies

pies

jazz

01:55

歌詞

pies

Mam dziwnego psa aportuje mi butelki
Fajne sztuczki zna kładzie gładzie i kafelki
Troche tresowana psina czasem szczeka na Putina
Nadgodzina i z Darłowa wyszczekuje takie słowa
Gdy był mały nie znalazłem go w ogródku
Choć wyglądał jak czterdzieści siedem smutków
Stał se po cichutku ze skręconym kiepem pod sklepem
Rozjebany jakby w dekiel dostał lepe taboretem
Kupiłem mu sete nakarmiłem tego psiaka
Bułką kotletem udkiem z kurczaka
Tak zaczął skakać że aż z plecaka
Wypadła mu jebana karta polaka
Czy miał właściciela nie wiem chuj z tym
Wziąłem go do siebie anektowałem jak Krym
A kiedy wstałem nad ranem
Całe mieszkanie było wyremontowane
Pierdolony talent wasze psy skurwysyny
Nie potrafią nawet śpiewać hymnu Ukrainy
Jebany pies z poziomicą w ręku
Leje posadzkę ja mu mówię thank you