![Kielamuszta](https://files.aimusic.one/image/258ff4bf-6ee7-44fe-93af-bd9f96e73389.jpeg)
Kielamuszta
歌詞
Kielamuszta
O musztardzie, co w garażu śpi, Konie wokoło, a ona wciąż tkwi. Patrzy przez ulicę, życie wzywa, Icek przez okno, z Szelą się chowa, Czasem do knajpki, gdzie piwko w kuflu, Lecz mama woła: "Icek, przy mnie stój tu!" Icek, Icek, na flaszkę woła, Z papierosem w ręku, to jego rola. Mama go kocha, nosi w sercu, A Icek z gorzołą kręci w tym burze. Mijają za dnia, w słońca blasku, Piwka w Hirka, to jego zapał. (Refren) O musztardzie, co w garażu śpi, Konie wokoło, a ona wciąż tkwi. Patrzy przez ulicę, życie wzywa, Icek przez okno, z Szelą się chowa, Czasem do knajpki, gdzie piwko w kuflu, Lecz mama woła: "Icek, przy mnie stój tu!" Kiedy Doloris w sercu gra mu, Hakowa śmieje się z ich wspólnej trwogi. Wśród przygód szalonych, śmiechu i łez, Najbardziej kocha Elę, nie ma w tym wszelkich resz. (Refren) O musztardzie, co w garażu śpi, Konie wokoło, a ona wciąż tkwi. Patrzy przez ulicę, życie wzywa, Icek przez okno, z Szelą się chowa, Czasem do knajpki, gdzie piwko w kuflu, Lecz mama woła: "Icek, przy mnie stój tu!" Niech więc musztarda wciąż czuwa przy nim, Icek z przygodami, niech się liczy z tym rytmem. W sercu mu Ela, blask jej wieczorny, Wszystkie te wspomnienia, jak wiersze storny. (Refren) O musztardzie, co w