歌詞
lolek
Karol, młody duch, ma swój sekret skryty, W zaciszu czterech ścian futro wisi znany rysik. Wśród lasów i pól, gdzie wiatry śpiewają, Karol jako futrzak o świecie rozmawiał. **Refren:** Rodzina Dominik, mocna jak skała, Lecz Karol w sercu nosi coś, co światy scala. Futrzany ogon, uszy, czasem nawet łapa, To jego pasja, co w duszy się zapala. W wiosce małej szepcze wiatr historie dziwne, „Czy Karol naprawdę lisem dziś wyjdzie?” Lecz on się śmieje, z dystansem podchodzi, „To tylko zabawa, niech was to nie zwodzi!” **Refren:** Rodzina Dominik, mocna jak skała, Lecz Karol w sercu nosi coś, co światy scala. Futrzany ogon, uszy, czasem nawet łapa, To jego pasja, co w duszy się zapala. Paweł, boss czereńczyc, lekko tylko mruga, „Każdy ma swoje, niech Karol się nie dąsa.” Klaudia śmiechem swoją aprobatę daje, „Byleś był sobą, Karolku, nie ma sprawy!” **Refren:** Rodzina Dominik, mocna jak skała, Lecz Karol w sercu nosi coś, co światy scala. Futrzany ogon, uszy, czasem nawet łapa, To jego pasja, co w duszy się zapala. To historia o Karolu, co się nie wstydzi, Być futrzakiem wśród ludzi – bo prawda nie krzywdzi. Rodzina go wspiera, w tym siła tkwi cała, Raz