aimusic.one

[Verse]
Gremliny na chodnikach robią chaos, nic nowego,
Małe potwory, jedzą wszystko co się nawinie, lewo.
Kociaki bez zasad, fikuśne jak jazda po rondzie,
Kiedy wchodzą, świat się zmienia, jak scroll na London.
[Verse 2]
Zgubiliśmy ich źródło, nikt nie wie skąd się wzięły,
Plotki gadają, że z kosmosu, z mrocznych przestrzeni.
Ukrywają się w cieniu, jak ninja w komikspotworach,
Gdy dachówką zarobią, znikają jak zły plot twist w horrorach.
[Chorus]
Gremliny w mieście, nocna zmiana, adrenalina,
Niebo czarne, gwiazdy gasną, to ich godzina.
Skradają się po dachach, niczym ciche wielkie koty,
Ich śmiech i chaos, to dla nich całe te roboty.
[Verse 3]
Lampy migoczą, palą się i gasną, w ciemnym tle,
Fantazja się rozkręca, parodia życia na scenie.
Mieszkańcy chowają się, drzwi zamknięte na kłódki,
Gremliny rządzą, jak CEO, ich plany są przewrócone smutki.
[Verse 4]
Rozsiewają zagadki, tajemnice wśród ulicy,
Uciekniesz czy staniesz, wybór należy do rodziny.
Dzieci chowają zabawki, na widok ich diabelskiego uśmiechu,
Wielu próbowało je złapać, lecz znikają, pozostawiają śmiechu.
[Chorus]
Gremliny w mieście, nocna zmiana, adrenalina,
Niebo czarne, gwiazdy gasną, to ich godzina.
Skradają się po dachach, niczym ciche wielkie koty,
Ich śmiech i chaos, to dla nich całe te roboty.