Songtekst
Antek i Czarek
[Verse] Czarek maruda wciąż narzeka Sprzątać mu się po prostu nie chce Antek gapi się na chmurki w niebie Mama woła go ale co z tego tu się dzieje [Verse 2] Antek czuje że świat go woła Lecz od roboty uciec się wola Czarek leży książkę w rękach trzyma A bałagan wciąż rośnie to nie lada kłopotna zima [Chorus] Antek gapa Czarek maruda Rodzice mają z nimi duży problem Co dzień to samo bałagan wszędzie Kto pomoże sprzątać to nikt nie wie [Verse 3] Mama z kuchni głos dochodzi Antek Antek wszystkie siły na nic Czarek w kącie leży zasypia Sprzątania efekt wciąż gdzieś umyka [Bridge] Antek mówi że to nie jego sprawa Czarek za to że ma za dużo zadań Rodzice tracą cierpliwość codziennie Ten dom to bałagan nie lada problemie [Chorus] Antek gapa Czarek maruda Rodzice mają z nimi duży problem Co dzień to samo bałagan wszędzie Kto pomoże sprzątać to nikt nie wie