Bad boys

Bad boys

pop, happy

04:00

Songtekst

Bad boys

[verse]
Każdego dnia w trasę ruszają,  
Antek i Mateusz, nigdy nie zwalniają.  
Zestawy mebli, donice, parasole,  
Tam, gdzie sesja, tam oni w pełnej roli.  
Czasem gorąco, czasem deszczem zalani,  
Ale nie ma mowy, żeby się poddali.
[chorus]
Hej, magazynowi, zawsze gotowi,  
Do przodu pędzą, choć ciężary w głowie.  
Na każdą sesję, na każdy plan,  
Antek i Mateusz – niezłomny klan!  
Praca na maksa, z uśmiechem w tle,  
Nie ma takiej rzeczy, której nie zrobią, nie!
[verse]
Choć czasem kilometrów tysiąc,  
Oni jadą dalej, nigdy nie grymaszą.  
Z walizką narzędzi, gotowi do boju,  
Ustawią każdą scenę – to ich powołanie.  
W upale czy w zimnie, nie straszny im czas,  
Robią to z pasją, to ich wielki świat.
[chorus]
Hej, magazynowi, zawsze gotowi,  
Do przodu pędzą, choć ciężary w głowie.  
Na każdą sesję, na każdy plan,  
Antek i Mateusz – niezłomny klan!  
Praca na maksa, z uśmiechem w tle,  
Nie ma takiej rzeczy, której nie zrobią, nie!
[bridge]
Każdy mebel ustawiony, każda scena w rytmie dnia,  
Antek i Mateusz – siła, która trwa!  
Nie ma problemów, tylko wyzwania,  
Bo dla nich praca to coś więcej niż zadania.
[chorus]
Hej, magazynowi, zawsze gotowi,  
Do przodu pędzą, choć ciężary w głowie.  
Na każd