Anżej dis

Anżej dis

Rap

01:09

Songtekst

Anżej dis

Jedzie andrzejek 
Chuj mu w dupę ma czerwona banie
Jebałem na niego gołe z dupy sranie
Mam wyjebane wpadł do mechana 
Przychodzi na trzecie piętro rano 
Pytam się idziemy do szkoły
Andrzejek mówi nie bo mi się srać zachciało 
Mam wyjebane 
Andrzejek mówi mam gacie obsrane 
Ja mu pokazuje zamiast gaci gołego fiuta 
Elo elo Andrzej leży najebany na wersalce 
Stara mówi umyj palce 
Andrzejek kręci się jak bęben w pralce 
Jakby jechał sobie pks'em weszedł do mechana tańcem 
Andrzejek jest obsrańcem 
Robi zyg zag po zarzyganej w mechanie klatce 
Elo elo trzy dwa zero 
Kurwy fakery tym co się z mechana śmieją 
Zamknij drzwi zamknij drzwi bo tu wieje mi
Pije krupnika on szybko znika 
Wbijam się tutaj jak twoja dupa z śmietnika 
Chuj wam w dupę jestem andrzejek i umyje dupę 
Piętro trzecie nie wejdziecie bo rozmawiam z cieciem 
Elo nauczycielki mokną 
Lubię dziwki lubię samotność
Elo elo streamek na fejsbuku 
Andrzejek napierdala w kurwy z łuku 
Hokus pokus na parkingu z ziomkiem latamy aż się osramy 
Siema kupiłem sobie nowe wolkswagema passata 
Moja stara przypomina mi tu skrzata 
Elo pokazuje ci małego 
Twoja mina wyraża opinię jego