Krystianek Na Wolności

Krystianek Na Wolności

rap humorous hardcore

02:28

Songtekst

Krystianek Na Wolności

[Verse]
Krystianek na ulicy Wolności, ciężki dzień,
Blant w ręku, dopalacze, w głowie biały sen.
Pod maską Mercedes, nabicia w schowku,
Wiszą nad nim cienie, jakby zaraz miał padówkę.
[Verse 2]
Woli śródmieście od wiejskiej ciszy,
Mercedes pędzi, życie zbyt szybkie na myśli,
Diler za rogiem, pół miasta zna numer,
Krystianek ma styl, choć celuje w chmury, nie wchodzi w murek.
[Chorus]
Pali lufy jakby to był sport olimpijski,
Lepszy w tym niż piłka nożna, taki życiowy risk-taker.
Wolność jest paru typów, nie tylko na ulicy,
Krystianek to poeta w akcji, nie poeta z księżycy.
[Verse 3]
Walizka w bagażniku, coś ciężkiego tu leży,
Kiedykolwiek zatrzyma go psina, będzie zdrowo - ale lżej.
Butelka pęka w bagażniku, to jego lek na stres,
Za kierownicą mami, jakby chciał uciec od złych decyzji.
[Chorus]
Pali lufy jakby to był sport olimpijski,
Lepszy w tym niż piłka nożna, taki życiowy risk-taker.
Wolność jest paru typów, nie tylko na ulicy,
Krystianek to poeta w akcji, nie poeta z księżycy.
[Bridge]
Życie go nie rozpieszcza, choć ma swoje chwile,
Zagubiony na ulicach, choć zna ich cechy.
Mercedes jak stalowy koń, trzyma ciężar na osi,
Krystianek w podróży, bez mapy do groźnych goszczyn.