lap

lap

pop regge

03:08

Songtekst

lap

W małym miasteczku, gdzie słońce wschodzi,
Marcin chodził, myśli w głowie wodził.
W sercu mu grało, gdy Pilar na drodze,
Choć marzenia czasem gubią się w schodze.
(refren)
Marcin zakochany, serce mu drży,
Pilar to słońce, co w sercu tkwi.
Choć mała glizda mu w kieszeni wciąż,
Miłość nie zna granic, to najpiękniejszy dźwięk.
(zwrotka 2)
Patrzył na nią, jak kwiaty w poranku,
Ona się śmieje, a on w myślach w tanju.
W marzeniach tańczył, w blasku jej oczu,
Nie wiedział, że miłość to nie tylko kroczy.
(refren)
Marcin zakochany, serce mu drży,
Pilar to słońce, co w sercu tkwi.
Choć mała glizda mu w kieszeni wciąż,
Miłość nie zna granic, to najpiękniejszy dźwięk.
(bridge)
I choć czasem myśli go dręczą,
To w Pilarze widzi światło, co nie zmęczy.
Wspólne chwile, uśmiech i radość,
Z nią w sercu, zapomina o goryczach.
(refren)
Marcin zakochany, serce mu drży,
Pilar to słońce, co w sercu tkwi.
Choć mała glizda mu w kieszeni wciąż,
Miłość nie zna granic, to najpiękniejszy dźwięk.
(zakończenie)
Więc niech świat patrzy, niech mówią, co chcą,
Marcin z Pilarą, w ich małym raju,
Bo w miłości nie ważne, co się zdarzy,
Gdy serce bije, to się nie rozpadnie.