aimusic.one

[Verse]
W bloku słychać, jak plotki chłoszczą drzwi,
Zacny kręgosłup, a umysł wciąż tkwi,
W osiedlowym piekle, do piekarni ścieżka,
Gadają jak nieśmiertelne, chronią pieszczoszki.
[Verse 2]
Kiedy korytarzem włóczą się dziadostwa,
Zbierać historyjki, co to za opowiadactwa,
Od wieczora do rana, gadają non-stop,
Nie widzą, że ich czas minął, kop.
[Chorus]
Stare baby, do chat wracać!
Z kotletami wiecznie, przestańcie się macać.
Stare baby, do kuchni pędzić,
Plot karabiny, czas już, by zmożyć.
[Verse 3]
Na klatce schodowej nic na was nie czeka,
Czas na was już minął, pora unieść powieka,
Złamać monopole, wieść o rentach grzmi,
Patrzcie, świat się zmienia, wy zostajecie w mgle.
[Chorus]
Stare baby, do chat wracać!
Z kotletami wiecznie, przestańcie się macać.
Stare baby, do kuchni pędzić,
Plot karabiny, czas już, by zmożyć.
[Bridge]
Świat na zewnątrz czeka, młody duch u sterów,
Zostawcie przeszłość, patrzcie nowych liderów,
Przestańcie zawiścią, bo tym tylko gnębi
Wasz świat się kończy, a nowy się zaczyna.