Tekst
Admus Ostoja
(Zwrotka 1) Gdzieś w Wilanowie, na Ostoi ziemi, Tam, gdzie spokój w sercu, a wokół ciszy szept, Admus trzyma pieczę nad każdym kamieniem, Dba o nasz dom, to ich codzienny chleb. Agnieszka Kowalczyk — uśmiech, moc i wdzięk, Pomysłów bez końca, zawsze znajduje sens. Rozwiązuje problemy, innowacją tętni, Dzięki niej to miejsce zawsze jest bezpieczne. (Zwrotka 2) Małgorzata Orłowska skrzydła rozwija, Młoda zarządczyni, ale wielki talent w niej. Każdy dzień przynosi nowe wyzwania, A ona z uśmiechem mówi: „Podołam, wiem!” Marek Gawłowski, nasz kombatant stary, Oaza spokoju, w deszcz czy letnie skwary. Zasłużony, cichy, lecz zawsze obecny, W firmie Admus — jak dąb nieugięty. (Zwrotka 3) Waldemar Andziak, to fundament Admusa, Bez niego by zginęło administracji płótno. Zasłużony jak nikt, wie jak zarządzać, By każda chwila mogła nas tu cieszyć. Paweł Izdebski, nowy, chętny do pomocy, Tam, gdzie potrzeba, zawsze jest o północy. Nowy nabytek, lecz już się sprawdza, Z nim każdy dzień jak kolejna szansa. (Most) A w biurze obsługi dwóch ludzi gotowych, Klaudia Kwiatkowska — faktury, płatności, Adam Rdzanek — ubezpieczenia podstawy, Razem odpowiadają na pytania mieszkańców codzienności. (Refren x2) Hej, Admus, nasza Ostoja ma