Rap

Rap

Rap boosted

01:43

Tekst

Rap

Biorę ją na szczyt, ona w siódmym niebie
Samolotowy tryb, musisz zejść na ziemię
Oddzwonię do ciebie, jeśli będę chciał
Kupię ci torebkę, najpierw buzi daj
Ponad milion biżuterii, ochroniarz mi nie potrzebny
Uzbrojony aż po zęby, jak wychodzę to podpięty
Drip od głowy aż po pięty, insta DM seksoferty
Hotel lobby, palę skręty, wjazd na bloki błyszczą felgi
Dwie koleżanki lecą w ślinę jak lesby, nasty
Proszek biały - Persil, czysty rock 'n' roll - Elvis Presley
Ona porusza się sexy, jak z wybiegu modelki
Jesteśmy po drugiej sesji, ja obmyślam już plan ucieczki
Biorę ją na szczyt, ona w siódmym niebie
Samolotowy tryb, musisz zejść na ziemię
Oddzwonię do ciebie, jeśli będę chciał
Kupię ci torebkę, najpierw buzi daj
Mogę sypnąć coś nad talerzem, ale nie musisz tego brać
Bawić się do rana codziennie, jakby do nas należał świat
Pieprzyć się pod otwartym niebem, kiedy w furze opada dach
Więc zapomnij o swoim ex, on nie może ci tego dać
If you reach, I'ma dump
Lot of niggas just be booty
Lamborghini, not a hooptie
Still throwin' at him if he whoopty (boh, boh)
Shawty knowin' she a bop (bop)
And I'm the type that want the mop (mop)
Baby, I ain't even tryna fuck (nah)
How the fuck I look takin' you to shop? (What?)