
Bartodzie
Tekst
Bartodzie
[Verse] W Radomsku w Bartodziejach w roku trzydzieści dziewięć Nad miastem cień wojny z nieba spadał gniew Samoloty krzyczały w sercach strach i lęk Zniszczenia łzy i dym to był nasz codzienny chleb [Chorus] Bartodzie Bartodzie serca w krwi utoną Pamięć o was wieczna jak ognia płomienie Choć mroki naszą ziemię oblały tą krwią Bartodzie Bartodzie nigdy nie zapomnę [Verse 2] Przez pola ruiny dzieci kwiaty znoszą Matki modły ślą w niebo cierpienie noszą Dudniły karabiny w nocy sny mąciły Dni biegły w cierpieniu chwile marzeń w niewoli [Chorus] Bartodzie Bartodzie serca w krwi utoną Pamięć o was wieczna jak ognia płomienie Choć mroki naszą ziemię oblały tą krwią Bartodzie Bartodzie nigdy nie zapomnę [Bridge] Wspólne ścieżki dzieciństwa teraz we krwi śpią Każda kropla wspomnień to głos naszych domów Wspomnienia te bolesne razem teraz nieśmy By miasto Bartodzie dalej mogło drżeć snem [Chorus] Bartodzie Bartodzie serca w krwi utoną Pamięć o was wieczna jak ognia płomienie Choć mroki naszą ziemię oblały tą krwią Bartodzie Bartodzie nigdy nie zapomnę