
Moja Przestrzeń
Tekst
Moja Przestrzeń
[Verse] Kiedy rozpieram twoje pośladki, w inny wymiar idę, Twój tyłek jest tak wielki, że zniszczenia nosi w tyle. Czuję, jak świat wiruje, gdy w to spoglądam, W tej chwili przenoszę się, zapominając o dramach. [Verse 2] Każdy krok, który robimy, to nowa przygoda, Twoje ciało, jakby ziemie nieznane otwierało. Zarazem piękna, zarazem groźna, jak burza z nieba, Twoje kształty, ma miłość, to jest faktycznie potrzeba. [Chorus] Bo w tobie mam mój chaos, w twoich kształtach zjawisk, Nawet gdybyś była burzą, chcę tonąć w tym majestie. Niech świat się wali, niech ziemia drży w podłożu, Twoje pośladki to cud, którego pragnę, choćby w rozbijaniu morzy. [Verse 3] Każda noc z tobą, to wędrówka do nieznanych rejonów, Czasem śmiejemy się jak dzieci, czasem szukamy nowych tonów. Twój tyłek, jak latarnia na morzu mroków, Wiodę ku tobie, kocham, jakby nie było innych kroków. [Bridge] Twoje noce i dni, jak dramat i sen, Zawsze pełne emocji, które niesiesz już w ten. Twój tyłek niczym potężna siła przyrody, Mnie wciąga, przenosi, całkiem poza zasady. [Chorus] Bo w tobie mam mój chaos, w twoich kształtach zjawisk, Nawet gdybyś była burzą, chcę tonąć w tym majestie. Niech świat się wali, niech ziemia drży w podłożu, Twoje pośladki to cud, którego pragnę, choćby w rozbijaniu morzy.
