Tekst
jeden
ile moge tego słuchać myślami odchodze w mrok nie będe tego słuchał przez następny rok ciągłe obelgi wykączają mie nie moge już tego znieść więc pakuje myśli swę i lece gdzie już nie znajdą mnie dzisiaj to już nieważne więc mów co chcesz działam na ludzi jak noc na dzień już dłużej nie mogę tego znieść i nie ma opcji, żeby zabić sen tyle razy próbowałem, wiem wiem jak jest, to wszystko tylko kolejny dzień więc zostawiam ten szajs i lecę w cień w głowie setki myśli, nie mogę spać nie chcę więcej słyszeć tego we mnie życie rani mnie i pcha na dno a ja lecę wysoko, gdzie odnajdę krok niech każdy słyszy, że mam to coś, że nie muszę się już bać go lece tam, lecę wciąż ku górze gdzie czeka na mnie kolejny dzień mam nadzieje że to już ostatni skok dziś zanim skończe to zrobie jeszcze jeden krok dziś zanim skończe to zrobie jeszcze jeden krok