S

S

Trap

03:47

Letras

S

Ej, Filip, co z tobą jest nie tak?
Każdy krok, który robisz, to nowy brak.
Twoje słowa jak echo, bez sensu lecą,
W cieniu zostajesz, bo nie masz potencjału.
Filip, jak to jest być zawsze w tyle?
Każda twoja akcja – to ciągłe pomyłki.
Chciałeś błyszczeć, być królem tej gry,
Ale gdzieś po drodze zgubiłeś swój rytm.
Mówisz dużo, ale nie ma w tym mocy,
Twoje plany upadają już po pół nocy.
Masz marzenia? Sorry, to za mało,
Bo to, co robisz, nikogo nie rusza, chłopaku.
Ej, Filip, co z tobą jest nie tak?
Każdy krok, który robisz, to nowy brak.
Twoje słowa jak echo, bez sensu lecą,
W cieniu zostajesz, bo nie masz potencjału.
Zgrywasz ważniaka, ale nikt cię nie słucha,
Zamiast króla rapu, jesteś klaunem z ruchu.
Masz swój styl? A raczej brak go w pełni,
Jak chcesz rządzić, gdy ciągle się mylisz?
Chciałeś być szefem, ale to nie twoja liga,
W tej grze ty jesteś tylko zagubiony pchlarz.
Twoje teksty, Filip, to czysta kpina,
Spróbuj jeszcze raz, może to inna dziedzina?
Ej, Filip, co z tobą jest nie tak?
Każdy krok, który robisz, to nowy brak.
Twoje słowa jak echo, bez sensu lecą,
W cieniu zostajesz, bo nie masz potencjału.
(Filip, może czas się zastanowić?
Twoje pięć minut przepadło, jakby cię nie było.
Zejdź z