Opowieść o miłości

Opowieść o miłości

Latynoska

02:38

Letras

Opowieść o miłości

[Verse 1]
Kiedy nocka zapada, Martyna znów nie śpi,
Pianino cichutko wzdycha, w sercu wspomnienia lśni.
O Wiktorze, bracie złotym, który zawsze podaje rękę,
Na boisku niczym rycerz – waleczny z każdą zwrotką.
[Chorus]
Martyna gra melodie, snując marzeń świat,
Wiktor w sportowym zrywie, rozgrywa każdy szczyt.
Razem w trudach, razem w radości,
Ich serca biją w rytm niekończącej się miłości.
[Verse 2]
Gdy słońce znika w blasku, oni wciąż grają show,
Pianino w nocy mruczy, piłka skacze tuż obok.
Jak tarcza w zmaganiach, żaden cios już nie straszny,
Z każdym wyzwaniem spojrzą – wspólna siła, to ich przestrzeń.
[Chorus]
Martyna gra melodie, snując marzeń świat,
Wiktor w sportowym zrywie, rozgrywa każdy szczyt.
Razem w trudach, razem w radości,
Ich serca biją w rytm niekończącej się miłości.
[Bridge]
Kiedy dzień pełen zmagań, przechodzi w cichy zmierzch,
Martyna i Wiktor wiedzą – świt znów przyniesie chwałę.
W ich oczach błyszczy przyszłość, w sercach nieustanny skarb,
Dla nich świat jest jedną melodią, nikt nie zna takiej pary.
[Climax]
I kiedy stają na progu, odważnie wuka świt,
Każdy dźwięk, każdy krok ich, jest jak niekończący hit.
Witają jutro z uśmiechem, wciąż będą grać i biegać,
W przeciągu chwili tworzą