歌词
da
Mały Jasiu wieczorem na łóżku siada, wysoko księżyc już niebem włada. „Czas na sen” – mama mówi cichutko, A Jasiu owieczki już liczy wolniutko. Refren: Jedna owieczka, druga, następna, Ile ich było, Jasiu nie spamięta. Liczysz je wciąż a one czekają, Aż w końcu wszystkie na łące zostają. Pierwsza jest biała, druga łaciata, Trzecia w sweterku – to dziwna sprawa. Skaczą radośnie w twoich marzeniach, abyś już zasnął, nie ustają w dążeniach. Refren: Jedna owieczka, druga, następna, Ile ich było, Jasiu nie spamięta. Liczysz je wciąż a one czekają, Aż w końcu wszystkie na łące zostają.