Nierówność
Nierówność
[Verse] Na blokowiskach w Lublinie, na lsm-ie, na Czechowie Gangsterzy, dilerzy, kombinatorzy, to know-how Szare ulice, złodzieje, alkoholicy wciąż pod presją Trudne życie na wschodniej stronie, to codzienność [Verse 2] Odgłosy miasta, policja zła, nie ma gdzie się schować Lubelski rap brzmi jak wyrzut sumienia, to prawda jak dłoń Na ulicach nierówność widać, nie ma sprawiedliwości Wszystkim którzy walczą, którym trudno, jesteśmy z wami solidarni