가사
Obóz Zuchów
[Verse] W Kretowinach pięciu cwaniaków spotkało się na obozie, Wojdyn, Palion, Wojtek, Kuzyn, Bartuś w akcji żadnym losem, Znali się od dzieciaka, chociaż różne mieli ksywki, Plany kombinacyjne, przy nich Pasikowski się nie umywa. [Verse 2] Wojdyn miał plan jak James Bond, skitrany pod drzewem, Palion na czujce, patrzył, żeby nie było afery, Wojtek wkradał się do namiotów z cichym tupotem, Kuzyn zajmował klamki, a Bartuś tylko chichotał cichym głosiem. [Chorus] Na obozie wszyscy w śnie, oni robią swoje ruchy, Każdy namiot zamknięty, w ich rękach sprzęty, trójwymiarówki, Telefonów, zegarków i nawet parę pierścionków, Kretowiny nocą żyją i śmiechem pięciu rabusiów. [Verse 3] Spotkali się w lesie, trofeów pełne torby, Wojdyn się śmieje, Palion mówi, "Mamy fortuny w sam raz!", Wojtek rozkłada ręce, nazywając się nowym krezusem, Kuzyn ładuje łupy, a Bartuś już planuje nowy skok. [Verse 4] Rankiem panika, każdy się budzi bez swoich gratów, Obóz w mobilizacji, kierownik wzywa strażaków, Wojdyn udaje niewiniątko, Palion daje alibi, Wojtek się przeląkł, Kuzyn patrzy, Bartuś niczym Sherlock, zniknął. [Chorus] Na obozie wszyscy w śnie, oni robią swoje ruchy, Każdy namiot zamknięty, w ich rękach sprzęty, trójwymiarówki, Telefonów, zegarków i nawet parę pierścionków, Kretowiny nocą żyją i śmiechem pię