Wolność
Wolność
Po nosie walę w sztosie i się dobrze niosę Rymami plontam swobodnie idzie lato muszę kupić sobie gniazdo Po nosie na fali i bakłażany na bazie Na razie po nosie i odpierdolcie się bo mnie życie nosi Świat w nosie po nosie kocie Zakrętami się plącze mogę wylądować nawet na łące przy browarze i na fazie Po nosie nosie bo Cię rostarmosze Po nosie o losie wkurwiają mnie wszyscy na tych bitach Tylko ja i w blokach rozkwitam Ona była jadowita co do pręta to znakomita Gorzki spływ na linii i to nie jednej Nie zapomni o pręcie Spotkamy się w urzędzie na ślubnym kobiercu Ale wtedy musisz powiedzieć tak mojemu sercu Po nosie ziomeczku My cały czas śpimy na forsie A żołnierze na froncie Nie zapominajcie o nosie o losie zapale Marihuany na koksie Lecę jak F16 pisk sztos i nos A ja wyprowadzę cios k.O i nos leżysz jak trupów stos Wypierdala w kosmos jak ktoś łoś kurwa Super Ktoś masz i pierdolni sobie w nos Poczujesz się sztos nos o losie Po nosie na rymach płonę jak Lucyfer mam ceremonię Tęsknię za wczasami pod gruszą Ciekawe którzy mnie ruszą Bo inni za mnie uduszą pręty kuszą I Cię jak fundament bomba ruszą Ruszą skruszą i na fali zarzucą Jak kotwicą zakotwiczają