Znowu grudzień wita mnie, cicho w sercu robi się, Ten znajomy spokój wraca tak jak co roku. I choć czasem gubię się, pędzę szybciej, niż bym chciała, To gdy patrzę na te światła — wiem, że nie jestem sama. [Pre-chorus] I w tym całym zamieszaniu czuję nagle coś tak bardzo… moje. [Refren] Bo w tym świątecznym dniu znowu widzę mój mały cud. Nie w prezentach, nie w gwiazdach, ale w ludziach, których mam obok tu. I kiedy patrzę tak, to myślę, że mam więcej, niż chciałam mieć. W tym świątecznym dniu znowu widzę mój mały cud. W domu pachnie ciepły chleb, mama śmieje się przez sen, A ja łapię każde słowo, żeby zapamiętać je. Bo za szybko mija czas, wszystko zmienia się co chwilę, Ale grudzień zawsze mówi: „zatrzymaj to, co ważne — tyle”. [Pre-chorus] I choć czasem boję się, to dzisiaj czuję, że naprawdę żyję. [Refren] Bo w tym świątecznym dniu znowu widzę mój mały cud. Nie w prezentach, nie w gwiazdach, ale w ludziach, których mam obok tu. I kiedy patrzę tak, to myślę, że mam więcej, niż chciałam mieć. W tym świątecznym dniu znowu widzę mój mały cud. Może cały świat nie zwolni nigdy, może znowu zgubię coś po drodze. Ale taki dzień jak ten przypomina mi, że ciepło.