Opowieść miłosna
Opowieść miłosna
(Zwrotka 1) Na pustyni wiatr opowiada sny, Czarownice w kręgu tańczą aż po świt. Ich zaklęcia niosą w świat tysiące iskr, W cieniu księżycowym rodzi się ich mit. (Refren) Czarownice z Palestyny, śpiewają do gwiazd, Kunolisy przy nich płyną, w srebrnych rzekach łez. Magia stara jak kamienie, głębsza niż sam czas, Noc zapala w nich płomienie – nie zgasi ich nikt z nas. (Zwrotka 2) Kunolisy – strażnicy pradawnych gór, Ich oczy błyszczą jak rubinowy mórz. Gdy czarownic głos rozbrzmiewa wśród skał, Otacza je siła, której nie znał świat. (Refren) Czarownice z Palestyny, śpiewają do gwiazd, Kunolisy przy nich płyną, w srebrnych rzekach łez. Magia stara jak kamienie, głębsza niż sam czas, Noc zapala w nich płomienie – nie zgasi ich nikt z nas. (Bridge) Szeptem wiatru wzywa je pustynny piasek, Sercem ziemi bije pradawny blask. Wspólnie tworzą pieśń, której nikt nie złamie, To melodia wolnych – to ich własny znak. (Refren – mocniej) Czarownice z Palestyny, śpiewają do gwiazd, Kunolisy przy nich płyną, w srebrnych rzekach łez. Magia stara jak kamienie, głębsza niż sam czas, Noc zapala w nich płomienie – nie zgasi ich nikt z nas. (Outro) A gdy cisza spadnie, zostanie tylko dym, Pośród noc,